środa, 9 lipca 2008

Pyszne gofry dla ciebie i twojej pociechy


Od czasu do czasu można pozwolić dziecku na coś smakowitego i bardziej kalorycznego niż owsianka ;). Proponujemy wyśmienite gofry, które w kilka chwil bez problemu sama przyrządzisz. Gdy zobaczysz, jak apetycznie wyglądają i jak pięknie pachną, będziesz prosić swoją pociechę, aby się z tobą podzieliła!

Czego potrzebujesz?

  • 1 kg cukru,
  • 1 kg mąki,
  • 5 jajek,
  • kostkę margaryny,
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • cukier waniliowy,
  • 2 szklanki wody.

Słodkie pobudzenie


Niedziela upływa mi zwykle pod znakiem słodkiego lenistwa, aby się rozbudzić, lubię wypić latem kawę mrożoną z lodami. Jest to takie 2w1 - daje kopa i jest deserem.

Do przygotowania potrzebujemy zaledwie kilku minut. Robimy swoją ulubioną kawę, następnie ją schładzamy. Można to łatwo przyspieszyć w prosty sposób - do shakera wrzucamy kostki lodu i wlewamy kawę, potem energicznie potrząsamy przez kilka minut, do osiągnięcia pożądanej temperatury.

Schłodzoną kawę wlewamy do miksera i dodajemy lody, ja zwykle daję po jednej kulce czekoladowych i waniliowych. Jeśli lubicie bardziej słodkie rzeczy, dodajcie więcej. Wszystko miksujemy i przelewamy do wysokiej szklanki. Całość można z wierzchu udekorować bitą śmietaną i posypać wiórkami czekoladowymi. Dla mnie jednak to już za dużo :).

Pijcie powoli, to ostatnie kilka minut lenistwa i zaraz dostaniecie porządnego kopa do działania :). Tylko go dobrze spożytkujcie.

Dieta grejpfrutowa na wakacje


Diety grejpfrutowej, wbrew nazwie, nie stworzyli lekarze z któregoś z południowych krajów, a ich koledzy wraz z żywieniowcami z Rikshospitalet w Oslo. Jak sama nazwa wskazuje, podstawowym składnikiem są bogate w witaminę C grejpfruty, a zawarta w nich pektyna pozwala obniżyć poziom cholesterolu.

Grejpfruty powinny być składnikami co najmniej dwóch posiłków dziennie. Ważnym punktem diety jest kompletne zrezygnowanie z soli. Posiłki powinny być gotowane na parze, pieczone bądź przygotowywane na grillu. W żadnym wypadku nie mogą być smażone na tłuszczu. Codziennie powinnyśmy wypijać około 2 litrów niegazowanej wody mineralnej.

Żółte grejpfruty najlepiej nadają się na sok, a różowe - słodkie można jeść bez cukru.

Przykładowy jadłospis na 7 dni:

Dzień pierwszy:

Śniadanie: kawa i pół grejpfruta.

II śniadanie: szklanka soku z grejpfruta bez cukru.

Obiad: mięso, np. mielone drobiowe, pół szklanki makaronu, sos (łyżka oleju, pomidor i czosnek).

Kolacja: 2 naleśniki z chudym białym serem.


Dzień drugi:

Śniadanie: szklanka soku grejpfrutowego, pół grahamki i plasterek szynki.

II śniadanie: pół grejpfruta, dwa jaja na twardo, sałatka pomidorowa z sosem.

Obiad: befsztyk z rusztu, 2 gotowane ziemniaki, surówka z papryki konserwowej i połówki kapusty pekińskiej.

Kolacja: 2 kromki chleba razowego i 2 plasterki chudej szynki.


Dzień trzeci:

Śniadanie: szklanka mleka z płatkami owsianymi, pół banana.

II śniadanie: grejpfrut, kefir.

Obiad: szynka drobiowa, pół szklanki ryżu, cebula duszona na odrobinie oleju.

Kolacja: grahamka z żółtym serem, jabłko.

Dzień czwarty:

Śniadanie: 2 kromki chleba z plasterkami polędwicy.

II śniadanie: pół grejpfruta, serek homogenizowany.

Obiad: mięso z indyka, 2 ugotowane ziemniaki, warzywa (cebula, marchewka, pomidor, fasolka szparagowa).

Kolacja: jajko na twardo, grahamka z serem topionym.

Dzień piąty:

Śniadanie: jogurt light z müsli, bez cukru.

II śniadanie: grejpfrut.

Obiad: pierś z kurczaka, 2 ziemniaki, brokuły.

Kolacja: sałatka z piersi indyka, papryki, pomidora i majonezu (light).

Dzień szósty:

Śniadanie: mleko z płatkami kukurydzianymi z miodem, pół banana.

II śniadanie: jogurt owocowy z ziarnami zbóż.

Obiad: pieczony dorsz, 2 szklanki ryżu, surówka dowolna.

Kolacja: jajka sadzone, kromka chleba razowego.

Dzień siódmy:


Śniadanie: pół grejpfruta, herbata.

II śniadanie: kajzerka z polędwicą i sałatą.

Obiad: jajko sadzone na odrobinie oleju, 2 ziemniaki, 3 ogórki kiszone.

Kolacja: 2 grahamki, sałatka z 2 pomidorów i cebuli.

PODWIECZOREK może składać się z połowy grejpfruta lub szklanki soku grejpfrutowego.

Top 10 - najzdrowsze produkty według Dominiki-Papilot


Płaski brzuszek to prawdziwa ozdoba latem i nie tylko. Jeśli do naszych zakupów spożywczych podejdziemy z rozsądkiem, uda nam się uniknąć nabycia niepotrzebnych produktów, a pomoże wybrać te naprawdę cenne.

Dobre produkty to te bogate w błonnik, witaminy i węglowodany. Oto nasze TOP 10:

10. Chleb Pumpernikiel Schulstadt

Bogactwo błonnika w jednej kromce. Połóż na niej serek i warzywa, a uzyskasz wartościowe śniadanie. Cena około 4 zł.

9. Makaron Lubella Pełne Ziarno

Kluseczki razowe - bardzo proszę! Świetny do sałatek. Bogaty w żelazo i witaminy z grupy B. Cena 5 zł.

8. Organiczne ciasteczka amarantusowe

Zawierają skwalen, który obniża cholesterol i opóźnia starzenie. Nie zawierają cukru. Cena 13 zł.

7. Serek wiejski light Piątnica

Nasz ulubiony twarożek w wersji z obniżoną zawartością tłuszczu. A smak tak samo dobry. Cena ok. 2 zł.

6. Jogurt naturalny z ziarnami zbóż Danone

Niedrogi jogurt pełen ziaren zbóż o wysokiej zawartości wapnia. Świetny na drugie śniadanie albo jako przekąska podczas oglądania ulubionego serialu. Cena 1,50 zł.

5. Chrupkie pieczywo

Zastąp nim klasyczne bułeczki, kajzereczki i bagietki. Jedna kromka to zaledwie 16-20 kcal. Doskonale sprawdza się w czasie odchudzania. Np. Wasa, cena około 4 zł.

4. Fit Up Crisps

Chipsy jabłkowe, buraczkowe i imbirowe. Smakowite i oryginalne połączenie przekąski z dbaniem o zdrowie. Pobudzają przemianę materii i dobrze prezentują się w dłoni. Cena 4 zł.

3. Jogurt Danone Activia

Usprawnia pracę jelit, dzięki bakteriom Acti-Regularis®. Jest apetyczny, owocowy i bardzo zdrowy. Cena 3 zł.

2. Płatki Nestle Fitness

Doskonałe w połączeniu z jogurtem naturalnym - pyszne i dają mnóstwo energii. Szybkie i pożywne śniadanie. Cena 6 zł.

1. Ciasteczka LU Go!

Są wytwarzane z 4 rodzajów zbóż oraz mleka. Bardzo energetyczne, smaczne i doskonałe na drugie śniadanie. Możesz zjeść je w domu, w pracy i w podróży. Są naszym hitem, ponieważ kochamy słodycze, a nie lubimy zbędnych kilogramów. Ciasteczka LU Go! idealnie łączą w sobie nasze oczekiwania przyjemności bez wyrzutów sumienia oraz smukłej sylwetki. Cena 5 zł.

Dobre rady przed pójściem do marketu:

  • Zawsze przed wyjściem do sklepu rób listę potrzebnych produktów. Potem trzymaj się jej bardzo ściśle, krążąc między alejkami w supermarkecie i nie rób wyjątków na żadne „specjalne okazje”.
  • Nigdy nie rób zakupów spożywczych, będąc głodna. W tym stanie masz zaburzony osąd na co tak naprawdę masz chęć i kusisz się na wszystkie smakołyki, które wpadną ci w oko.
  • Chodząc po sklepie, żuj miętową gumę - zmniejsza apetyt na słodycze, więc zamiast pół kilograma ciasteczek, kupisz 20 dkg :).

Trzy domowe recepty na idealne pazurki


Mamy dla ciebie dobrą wiadomość. To już koniec kłopotów z paznokciami. Żeby przeprowadzić w domowym zaciszu trójetapowy zabieg, będziesz potrzebowała:

  • 1 łyżkę siemienia lnianego
  • 1 łyżkę nasion kopru włoskiego
  • pół szklanki oliwy
  • 2 łyżki skrzypu polnego

Przepis na zadbane paznokcie:

Krok pierwszy przeciwko łamliwości: Łyżkę siemienia lnianego zalej 250 ml wody. Gotuj, aż zrobi się kleik. Mocz pazurki w ciepłym kleiku 15 minut.

Krok drugi wzmacniający: Szklanką wrzątku zalej łyżkę nasion kopru włoskiego. Przykryj napar i pozwól mu ostygnąć. Przecieraj paznokcie zmoczonym wacikiem. Wszystko, co ci zostanie, odstaw i powtarzaj ten element zabiegu codziennie przez 14 dni.

Krok trzeci przeciwko rozdwajaniu: Przez pół godziny na wolnym ogniu podgrzewaj pół szklanki oliwy i dwie łyżki skrzypu polnego. Ostudź płyn i odcedź. Mocz paznokcie przez kwadrans. To, co zostanie, odstaw i stosuj kilka razy w tygodniu.

Nie chce ci się przygotowywać naturalnych mikstur? Możesz zastąpić je kosmetykami. Papilot poleca odżywkę do słabych paznokci Strong L’Oreal Paris. Kosztuje około 30 zł, a jest bardzo wydajna i skuteczna.

Naturalne rozwiązania dla twoich włosów



Azjatki słyną z pięknych, mocnych włosów. Jednak sekret tego piękna tkwi nie tylko w genach, ale też w stosowanych przez nie specyfikach. Praktykowane od lat tradycje, przekazywane z pokolenia na pokolenie, pozwalają im zachować egzotyczne piękno. My dotarliśmy do sekretu ich lśniących, mocnych włosów.

Rozwiązaniem na większość problemów naszych włosów jest mleczko kokosowe. Tak, wiemy, u nas nie rosną palmy, a orzechy kokosowe dostępne w marketach rzadko spełniają swoją funkcję i najczęściej są przesuszone. Najlepiej udać się do sklepu typu Kuchnie Świata, gdzie autentyczne mleczko kokosowe sprzedawane jest w opakowaniach i to za całkiem rozsądną cenę.

Ten naturalny produkt jest lekarstwem dla naszych włosów. Po pierwsze, działa jak odżywka. Po drugie, pomaga w odbudowie zniszczonych włosów i poprawia ich przyrost. Kolejnym działaniem mleczka kokosowego i olejków kokosowych jest działanie przeciwłupieżowe. Dodatkowo, zawarte w mleczku składniki, dzięki obecności protein, odżywiają skórę głowy. Jeśli zatem pragniesz odżywić swoje włosy, nadać im połysk i jednocześnie zaradzić któremuś z wcześniej wspomnianych problemów, nie wahaj się użyć sił natury. Z pewnością nie pożałujesz.

Pogotowie na odpryskujący lakier


Wszystkie znamy ból nietrwałego lakieru, który odpada całymi płatami albo ściera się na końcówkach. Pół biedy, jeśli jest cielisty, ale gdy jest w kolorze śliwki lub purpury, wygląda to koszmarnie. Dlatego zawsze miej na uwadze nasze wskazówki:

  • Jeśli używasz ciemnego lakieru, zabieraj go ze sobą do torebki. W razie konieczności będziesz mogła dokonać błyskawicznych poprawek.
  • Jeżeli lakier równomiernie starł się na wszystkich paznokciach, po prostu odrobinę je opiłuj. Żeby mieć tę możliwość, nie zapomnij o zakupieniu niewielkiego pilniczka, który zawsze będziesz miała w przegródce swojej torebki lub portfela.
  • Jeśli odprysnęło już tyle lakieru, że dokładanie go nie ma sensu, zmyj resztę. Byle jaki zmywacz kupisz w każdym kiosku ruchu. Po wykorzystaniu możesz go od razu wyrzucić. Zamiast wacika posłuż się chusteczką higieniczną. Jednak jeśli masz na pazurkach bardzo ciemny lakier albo w kolorze głębokiej czerwieni, lepiej nie baw się w zmywanie, bo tylko się pobrudzisz, a efekt będzie jeszcze gorszy.
  • Czasami łatwiej jest coś dodać, niż zmyć. Jeśli masz chociaż kwadrans, pomaluj kolejną warstwę i pozwól jej podeschnąć.

Z trzymania lakieru zawsze pod ręką płynie dodatkowa korzyść - w razie gdyby "poszło" ci oczko, będziesz miała je czym zamalować ;).